satelitarne zdjęcia Puszczy Białowieskiej; mapa turystyczna Białowieskiego Parku Narodowego; plan Parku Pałacowego w Białowieży (rozmieszczenie obiektów Białowieskiego Parku Narodowego) strefy ochrony Rezerwatu Biosfery Białowieża; Białowieski Park Narodowy na tle Puszczy Białowieskiej
W Puszczy Białowieskiej - ostatnim lesie pierwotnym na Niżu Europejskim - jest mniej saren niż w innych puszczach, choćby Augustowskiej - wynika z danych po liczeniu dużych zwierząt kopytnych w tej puszczy. Saren jest w Puszczy Białowieskiej dużo mniej niż jeleni. Nie wiadomo do końca dlaczego tak jest, być może za sprawą obecności drapieżników - głównie rysia, dla którego
Oprócz kumaka w masywie leśnym Puszczy Białowieskiej są spotykane: rzekotka drzewna, grzebiuszka ziemna, ropucha szara, zielona i paskówka, żaba trawna, moczarowa, jeziorkowa i wodna oraz dwa gatunki traszek: zwyczajna i grzebieniasta. Mało liczną grupą systematyczną w Puszczy są również ryby. Jakie rośliny i zwierzęta są chronione w Białowieskim Parku Narodowym? W Puszczy
•jednym z pozytywnych dziaŁaŃ ludzi dla puszczy biaŁowieskiej byŁo stworzenie w 1932 r. biaŁowieskiego parku narodowego. zostaŁ on stworzony w celu ochrony przyrody poprzez znaczne ograniczenie ingerencji czŁowieka w naturalny cykl puszczy. ta placÓwka zostaŁa rÓwnieŻ stworozna, aby obserwowaĆ ,, dzikĄ” przyrodĘ
Białowieża przeciw murowi w Puszczy [ZDJĘCIA] Mieszkańcy i miłośnicy Puszczy Białowieskiej w sobotę (29 stycznia 2022) protestowali przeciwko budowie muru na granicy – bo przetnie ona Puszczę. Przy wjeździe do Białowieży chcą ustawić żywy łańcuch ludzi. Fotorelacja Elizy Kowalczyk
Amatorom nordic walking z Hajnówki trasę poleca Tourbike. Czas na odpoczynek po kilku dniach rowerowych. Samochodem jedziemy z Masiewa do Gruszek do Nadleśnictwa Browsk. Tam spacer po herbarium i rzut oka na ostoję żubrów, tę którą wszyscy oglądamy na żywo na żubry online. Z Gruszek kierujemy się na 'narewkowską drogę'.
W Puszczy Białowieskiej, do 2010 roku, oznaczono występowanie ok. 3400 gatunków Macromycetes i Micromycetes, w tym ok. 1700 grzybów wielkoowocnikowych. Warto podkreślić, że w przypadku prawie 200 gatunków, dotychczas nieznane są inne obszary ich występowania w Polsce, a niektórych z nich nawet w skali europejskiej.
W Puszczy Białowieskiej archeolodzy odkryli osadę sprzed dwóch tysięcy lat. Pomogły im w tym krety, które ryjąc w ziemi wyrzuciły fragmenty zabytkowej ceramiki. Dodatkowo badacze wykopali
Białowieża to miejscowość otoczona lasami Puszczy Białowieskiej. Aby w pełni docenić uroki natury, najlepiej więc pojawić się tam w sezonie, czyli pomiędzy majem a wrześniem. Wiosną zobaczymy przyrodę w rozkwicie, latem skorzystamy z dodatkowych atrakcji, np. spływy kajakowe, jesienią zaś zachwycimy się kolorowymi lasami.
Simona Kossak – królowa Puszczy Białowieskiej. Angelika Grobelna. 04/01/2022. Była niezależna i wolna. Żyła prosto, z rytmem natury. Niezwykła, o charyzmatycznej osobowości, indywidualistka, która w świecie przyrody czuła się jak ryba w wodzie. Simona – córka Jerzego Kossaka i Elżbiety Dzięciołowskiej-Śmiałowskiej.
Fg1E06Y. Bezpośrednio po wyjeździe w Dolomity, postanowiliśmy pojechać na Podlasie. Z jednej strony chcieliśmy odpocząć od natłoku turystów i zgiełku wielkiego miasta, jakim jest Kraków. Z drugiej – zobaczyć miejsca, w których jeszcze nigdy nie byliśmy, pochłonąć trochę tej specyficznej kultury, zobaczyć to, co powoli znika i nacieszyć oczy tym, czego nigdzie indziej w Polsce nie ma. Czy nam się to udało? Czy było ciekawie? I najważniejsze – czy odpoczęliśmy? Tego dowiecie się z serii wpisów z Podlasia, na które niniejszym zapraszamy. 😉Gdy podczas planowania zaczęliśmy wypisywać wszystkie miejsca, w których chcielibyśmy się pojawić, okazało się, że tydzień na Podlasie to zbyt mało. Przede wszystkim, zależało nam na naturalnych walorach regionu. Popatrzyliśmy na położenie Parków Narodowych i Parków Krajobrazowych (które często są równie atrakcyjne, a mniej oblegane) i zrobiliśmy długą listę. Większość naszych atrakcji była zlokalizowana w dwóch „obszarach”. Pierwszy to północne krańce Polski – Augustów, Suwałki i Gołdap, a drugi leży nieco bardziej na południe – Łomża, Białystok, Białowieża. Ze względu na mniejszą odległość od Krakowa, wybraliśmy wariant drugi, a punktem startowym miała być -> BiałowieżaJuż sam dojazd do Białowieży był dla naszych oczu bardzo przyjemny. Mniej więcej od Mińska Mazowieckiego czuliśmy, że powoli oddalamy się od wielkich miast, a droga stawała się coraz bardziej zielona. Poprzecinana rzekami, w tym szerokim Bugiem, dawała nam nadzieję na wspaniałe wakacje. Od Hajnówki rozpoczął się przejazd przez Puszczę Białowieską i śmiem napisać, że byliśmy pod wrażeniem. Wąska droga, biegnąca przez dziki, zarośnięty i gęsty las, poprzecinana co chwilę drogami dochodzącymi raz z jednej, raz z drugiej strony. Spodobało nam się od pierwszego spojrzenia. Cześć! 🙂 Oprócz robienia zdjęć krajobrazowych i prowadzenia bloga, zajmujemy się również fotografią profesjonalnie. Wejdź na nasze portfolio i zamów u nas sesję zdjęciową!Bocian to jeden z symboli Podlasia 😉Zaczęliśmy spokojnie, od zakupu mapy na kolejne dni (mapa w telefonie to jednak nie to samo, szczególnie gdy co chwilę traci się zasięg, a GPS szaleje), spaceru po Białowieży i od przejścia się po Parku Pałacowym. Ta chwila spaceru pomogła nam jeszcze bardziej rozluźnić się i uspokoić głowy po intensywnych dniach podróży. Przejście całej Białowieży zajęło nam mniej niż godzinę. Podczas spaceru udało nam się dostrzec kilka żab i jednego bobra pływającego w Narewce – zapowiadało się nieźle. Czyżbyśmy znaleźli miejsce, w którym wystarczy BYĆ, żeby odpoczywać?Jedyny Orlik Krzykliwy, którego udało się z bardzo daleka wydawało mi się, że na Podkarpaciu i w Małopolsce jest sporo bocianów. Myliłem się – na Podlasiu sejmiki są znacznie bardziej liczne!Rowerem przez Puszczę BiałowieskąPrzede wszystkim Puszczę Białowieską warto zwiedzać na rowerze. Jest tutaj mnóstwo leśnych duktów i szlaków rowerowych, w tym fragment najdłuższego szlaku rowerowego w Polsce – Green Velo. My przejechaliśmy z Białowieży obok Miejsca Mocy, do Jeziora Topiło i wróciliśmy okrężną drogą do Białowieży. Jechaliśmy szutrowymi, płaskimi drogami, na wypożyczonych rowerach. Z wypożyczalnią rowerów w Białowieży nie będziecie mieć żadnego problemu. Jest ich co najmniej kilka i nawet nie musieliśmy zostawiać kaucji za rowery. 😉 Nam wyszło 56 km i tego dnia to był nasz max. 😉Drzewa w okolicy Miejsca Mocy są intensywnie obrośnięte mchem…… i wyglądają jak nie z tego wbite w pal przy Miejscu MocyRowerem przez Puszczę BiałowieskąStacja kolejki wąskotorowej w TopileJezioro TopiłoPuszcza Białowieska to skarby na każdym kroku. Tę czaszkę widzieliśmy na dachu przystanku autobusowego w przez Białowieski Park NarodowyPuszczę zwiedzaliśmy też pieszo. W zasadzie to takie szczególne miejsce w Puszczy Białowieskiej, jakim jest Białowieski Park Narodowy. W biurze PTTK w Białowieży można zapisać się na kilka różnych wycieczek. My wybraliśmy spacer do Dębu Jagiełły. 4 godziny z Przewodnikiem minęły zdecydowanie zbyt szybko. Co prawda kiedyś powiedziałbym, że przynudzał zamiast iść dalej, ale chyba dojrzałem do tego typu zwiedzania. Dowiedzieliśmy się wiele o tym jak rosną różne gatunki drzew, z jakimi chorobami i wrogami się mierzą i jak wygląda życie lasu niezakłócone przez człowieka. Powiem Wam, że dla mnie był to kolejny, interesujący punkt naszego zwiedzania. W czasie tej krótkiej wycieczki dowiedzieliśmy się również, z jakimi problemami borykają się leśnicy i mieszkańcy, co pozwoliło nam lepiej zrozumieć ich problemy. Może zabrzmiało to trochę politycznie, ale ostatnio zwracamy na to większą uwagę niezależnie od miejsca, w którym w Białowieskim Parku NarodowymDzięcioł w Białowieskim Parku NarodowymPrzewrócony przez piorun Dąb JagiełłyPan Przewodnik opowiada o ranach mrozowychi o szkodnikach w Parku NarodowymNaturalne perełki parkuBiałowieski Park Narodowy to mnogość atrakcji naturalnychAutem w okolice BiałowieżyAutem można odwiedzić kilka miejsc, które pieszo lub rowerem mogą być trudniej dostępne. Jedną z możliwości jest przejazd do Siemianówki i zwiedzenie północnych granic Puszczy oraz Parku. Co prawda do Parku od tamtej strony nie wejdziecie, ale może być to dobre miejsce na spokojny spacer bez turystów. Kolejną propozycją jest przejazd do Polany Żubrów w okolicach miejscowości Teremiski i Pogorzelce – szczególnie rano i wieczorem, w okresie wiosennym, może być łatwo wypatrzyć żubry. My poruszaliśmy się niemal wyłącznie wzdłuż Narewki między Białowieżą i Pogorzelcami. Znajduje się tam wieża widokowa, z której można wypatrywać orliki krzykliwe. Przyznam, że fascynuje mnie fotografia dzikich zwierząt i miałem nadzieję zobaczyć jakiegoś żubra albo orlika. Byliśmy tu tak rano, jak i wieczorem, ale podczas tego wyjazdu nie mieliśmy szczęścia do dzikich między Białowieżą i Pogorzelcami, z której wypatrywaliśmy Orlików i ŻubrówMagia zaklęta w dzikości – Puszcza BiałowieskaTo, co zobaczyliśmy w Puszczy Białowieskiej, ale i na całym Podlasiu, upewnia nas w przekonaniu, że Polska jest piękna. Czasem nie ma co jeździć daleko, żeby tylko zobaczyć coś nowego i ciekawego. Chyba mogę śmiało napisać, że Puszcza Białowieska nie była najbardziej zaskakującą częścią naszej podróży po Podlasiu. Mogę również napisać, że jest miejscem, do którego chcemy wrócić zimą, wiosną i jesienią! Wydaje mi się, że jest nieco podobna do moich ukochanych Bieszczadów – w każdej porze roku jest w stanie pokazać coś niezwykłego i zaskoczyć na nowo. Nie będą to jednorazowe fajerwerki, ale stały, wysoki poziom „atrakcji”, które dadzą się poznać z różnych stron. I dlatego z pewnością wrócimy do Puszczy Białowieskiej!Puszcza Białowieska pożegnała nas pięknym zachodem słońca! Z pewnością tu wrócimy! 😉 Cześć! 🙂 Oprócz robienia zdjęć krajobrazowych i prowadzenia bloga, zajmujemy się również fotografią profesjonalnie. Wejdź na nasze portfolio i zamów u nas sesję zdjęciową!
Rada Gminy Białowieża zwróciła się do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o zgodę na pozyskanie drewna na opał z Puszczy Białowieskiej. Podwyżki cen i brak drewna opałowego w tym regionie są dużym problemem mieszkańców. Tymczasem w lasach leżą tysiące powalonych drzew, z których mógłby być nie tylko opał, ale także deski i elementy konstrukcyjne. Podczas kiedy duża część Polaków żyje informacją o możliwości samodzielnego zbierania „gałęziówki” popularnie zwanej ostatnio chrustem, mieszkańcy Białowieży, Hajnówki i okolic Puszczy Białowieskiej mogą tylko o tym pomarzyć. Od 2017 r. w dużej części puszczy nie można zebrać ani gałązki, choć w lesie, w wyniku gradacji kornika drukarza, leżą tysiące powalonych drzew. W zimie mieszkańcy muszą opalać domy drewnem kupowanym kilkadziesiąt kilometrów dalej lub węglem. - To kuriozalna sytuacja, bo w sercu puszczy spalają tony węgla - skarżą się w wyniku podwyżek cen węgla ludzie chcieliby skorzystać z surowca leżącego w lesie, jednak jest to niemożliwe. Powodem jest ścisła ochrona części puszczy, a także konflikt z ekologami, skutkujący pozwaniem do sądu Skarbu Państwa, czyli de facto Lasów Państwowych. 8 listopada 2021 r. Sąd Okręgowy w Warszawie wydał zakaz pozyskania drewna na terenie nadleśnictw: Hajnówka, Białowieża i Browsk. Jesteśmy zakładnikami grupy ekologów, którzy nawet tutaj nie mieszkają - mówi Mieczysław Gmiter, mieszkaniec Hajnówki. - Musimy patrzeć na setki leżących drzew, które mają zgnić. Dziś w puszczy zalega ponad 5 mln metrów sześciennych suchych powalonych drzew. To jest skandal. Z tych drzew tutaj - wskazuje pan Mieczysław - można wyciąć zarówno deski, jak i inne elementy konstrukcyjne, no i oczywiście opał. Leży tego tu tak dużo, że wystarczyłoby na kilka ostrych zim. Mieczysław Gmiter wielokrotnie reprezentował interesy mieszkańców na forach międzynarodowych oraz w licznych programach telewizyjnych i konferencjach, organizował także protesty w związku z zakazem czynnej ochrony Puszczy Białowieskiej. Dwa razy jeździł do Trybunału Sprawiedliwości do Luksemburga i do Parlamentu Europejskiego, gdzie brał udział w konferencji prasowej wraz z ministrem Janem Szyszko i dyrektorem generalnym Lasów Państwowych. Mieszkańcy skarżą się także na to, że - jeśli chcą opalać domy drewnem - muszą przywozić je z odległych Przywożę opał z Nadleśnictwa Nurzec, a to kilkadziesiąt kilometrów stąd - dodaje Gmiter. - Transport jest drogi i opłaca się, gdy kupuję 30 m sześciennych, czyli taki duży samochód z przyczepą. Podobnie radzą sobie inni. W Białowieży, gdzie wiele osób opala domy drewnem, zakupy robi się wspólnie. - Przychodzą do mnie starsi sąsiedzi i proszą, abym pomógł im załatwić drewno i robię to w Nadleśnictwie Nurzec, Waliły albo Bielsk Podlaski - mówi Krzysztof Zamojski, leśnik i wiceprzewodniczący Rady Gminy Białowieża. Jeden kurs takiego dużego samochodu to koszt około 1300 zł plus od 5 tys. zł za drewno. Taki transport kupują 2-3 osoby, ale jest to ilość niewystarczająca na zimę. Alternatywą mogły być odnawialne źródła energii, jednak zarówno koszt instalacji, jak i kwestie techniczne, bywają ogromną przeszkodą dla ludzi żyjących w tym regionie. - Nie stać mnie na zamontowanie paneli, aby ogrzewać dom i wodę wytworzonym prądem - mówi pani Krystyna, emerytka z Białowieży, która ogrzewa dom jednorodzinny piecami kaflowymi. Przewidując trudną sytuację mieszkańców, Rada Gminy Białowieża wystosowała pismo do minister klimatu i środowiska, Anny Moskwy, w którym prosi o umożliwienie wycinki 6 tys. metrów sześciennych drewna na potrzeby opałowe mieszkańców gminy. W odpowiedzi ministerstwo poinformowało o przekazaniu wniosku do Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. - Sytuacja, jaka ma miejsce w Puszczy Białowieskiej, to kolejny przykład tego, że nas, mieszkańców, lekceważy się i pomija - podkreśla Albert Litwinowicz, wójt gminy. Unia Europejska zobligowała Polskę do stworzenia zintegrowanego planu zarządzania obiektu światowego dziedzictwa UNESCO, jakim jest Dopiero, gdy powstanie ten dokument, może zostać zatwierdzony plan urządzania lasu, bez którego nie możemy prowadzić żadnego pozyskania drewna - wyjaśnia Andrzej Nowak, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku. Zdaniem Krzysztofa Zamojskiego sytuacja mieszkańców okolic puszczy przypomina życie Indian zamkniętych w rezerwacie. - Ważniejsze są wartości uniwersalne obiektu UNESCO niż mieszkający tu ludzie i ich potrzeby - podsumowuje z rozgoryczeniem leśnik. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Puszcza Białowieska to rozległy obszar leśny położony w Polsce (w województwie podlaskim) i na Białorusi. Łączna powierzchnia Puszczy wynosi ok. 150 tys. ha, z czego na Polskę przypada 62 tys. ha. Puszczę tworzą jedne z ostatnich w Europie lasów naturalnych o charakterze pierwotnym. Są to lasy liściaste i mieszane. W 1932 r. na terenie Puszczy Białowieskiej został utworzony Białowieski Park Narodowy (BPN) - najstarszy spośród wszystkich 23 parków narodowych w Polsce. Jego powierzchnia wynosi obecnie nieco ponad 10 tys. ha. Obszar BPN jest objęty ścisłą ochroną. Od około 80 lat w parku nie wykonuje się żadnych prac (poza naukowo-badawczymi), a turyści mogą wchodzić jedynie do niewielkiej jego części. Dzięki temu na terenie BPN puszcza zachowała jedyny w swoim rodzaju, pierwotny charakter wynikający z samoistnych zmian. W 1979 r. Obszar Ochrony Ścisłej Białowieskiego Parku Narodowego wpisano na prestiżową Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. Dziś park słynie przede wszystkim z występowania w nim największego zwierzęcia Europy - żubra (więcej informacji na stronie Białowieskiego Parku Narodowego). W dniach oraz przebywałem w Białowieży. Oczywiście głównym celem podróży było zobaczenie Puszczy Białowieskiej, w tym przede wszystkim jej słynnych dębów opisywanych na stronie Drzewa Białowieskiego Parku Narodowego autorstwa Tomasza Niechody i Janusza Korbela. Miałem to szczęście, że po Puszczy oprowadzał mnie właśnie jeden z autorów w/w strony - Tomasz Niechoda (TN), chyba najlepiej znający Puszczę Białowieską człowiek w Polsce i z pewnością jeden z największych pasjonatów drzew. Poniżej zdjęcia z Puszczy wzbogacone wiedzą przekazaną mi przez Tomka oraz moimi własnymi obserwacjami. Puszcza Białowieska robi wrażenie głównie dwiema rzeczami - swoją naturalnością oraz rozmiarami drzew. Naturalnością, bo brak tam praktycznie jakichkolwiek śladów działalności człowieka. W Polsce nigdzie nie ma drugiego tak dużego i od tak dawna ściśle chronionego obszaru. Od około 80 lat na terenie rezerwatu nie wykonuje się absolutnie żadnych prac o charakterze innym niż naukowo-badawczy (dotyczy to nawet prac porządkowych!). Jeśli gdzieś zwali się drzewo, leży ono dokładnie tak jak upadło i rozkłada się przez następne kilkadziesiąt lat. Jedynym wyjątkiem jest upadek drzewa na ścieżkę. Ale nawet wtedy takiego drzewa nie usuwa się z lasu tylko wycina (piłami ręcznymi, żeby nie straszyć zwierząt) część leżącą na ścieżce. Zresztą tych sztucznych ścieżek jest na obszarze chronionym niezwykle mało i bardzo trudno na nie trafić. Częściej zdarza się ścieżka wydeptana przez zwierzęta. Puszczańskie drzewa porażają swoim ogromem. Najpotężniejsze z nich - dęby szypułkowe - bez trudu przekraczają tu 38m wysokości (sporadycznie osiągają nawet ponad 40m) i 5m obwodu pnia; takich drzew jest w Puszczy wg TN ponad 1000. Maksymalny obwód puszczańskiego dębu zmierzony przez TN wynosi 741cm (Φ - jest to prawdopodobnie w ogóle najgrubsze drzewo w Puszczy Białowieskiej. Niesamowite wrażenie robi pokrój białowieskich dębów, zwłaszcza ich nieprawdopodobnie wysoka, prosta i regularnie walcowata kolumna pnia, nazywana kłodą. Wysokość kłody do pierwszej gałęzi wynosi zwykle 15-20m (zdarza się, że i ponad 20m), zaś jej całkowita długość może przekraczać nawet 25m! Cechy te wyznaczają stworzony przez TN standard tzw. "Klasycznego Dębu Białowieskiego". Jest to drzewo posiadające następujące parametry: obwód pnia >= 550cm (Φ wysokość kłody do pierwszej gałęzi >= 15m, całkowita długość kłody >= 25m, wysokość drzewa >= 36m. Jak szacuje TN, dębów takich w polskiej części Puszczy jest co najmniej kilkanaście. Ogólnie można powiedzieć, że puszczańskie dęby są bardzo wysokie a jednocześnie stosunkowo smukłe. Posiadają one długą i regularną, wysoko oczyszczoną z gałęzi kolumnę pnia, która jest u góry zwieńczona dość wąską koroną opartą na potężnych, ale relatywnie krótkich i zwykle strzelistych konarach. Podobny pokrój posiadają również inne rosnące w Puszczy drzewa liściaste, takie jak jesiony, lipy, klony, wiązy, osiki, olsze i brzozy. W zasadzie jedynym drzewem, którego pokrój wykazuje znaczne odstępstwa od opisanego wyżej jest grab pospolity. Drzewo to posiada mniej regularny pień oraz nieco szerszą koronę. Być może odstępstwa te wynikają ze znacznie mniejszej wysokości grabów. Najwyższymi drzewami Puszczy są osiągające tu ponad 50m świerki pospolite (maksymalna zanotowana przez TN wysokość wynosi Oczywiście pod względem grubości pnia świerki zdecydowanie ustępują dębom - najgrubszy zmierzony przez TN świerk posiada pień o obwodzie 442cm. Po świerkach, najwyższe w Puszczy są jesiony wyniosłe (do 45m). Znaleziony przez TN w 2011 roku rekordowy osobnik ma obecnie wysokości. Jesion ów jest najwyższym notowanym w tej chwili drzewem liściastym w Polsce! Odpowiedni rekord obwodu pnia w przypadku jesiona wynosi 526cm. Nieco niższe od jesionów są dochodzące do 44m sosny zwyczajne; ich pnie są jednak relatywnie cienkie i rzadko osiągają 350cm. Na równi z sosnami plasują się wymienione wcześniej dęby (do 43m), a następnie osiki; wysokość tych ostatnich dochodzi do 40m przy obwodzie pnia osiągającym 400cm. Kolejnym pod względem wysokości drzewem BPN jest wiąz górski. Gatunek ten może osiągać nawet 37m wysokości i 450-500cm obwodu pnia. Podobną wysokość osiągają jawory, nieco mniejszą - klony zwyczajne (do 36m). Obwód pnia klonów rzadko przekracza 400cm. Niższe od świerków, jesionów, sosen, dębów, osik, wiązów górskich i klonów, za to grubością ustępujące jedynie dębom są puszczańskie lipy; ich wysokość może czasem nieznacznie przekraczać 35m, obwód pnia dochodzi natomiast do 600cm. Następne w kolejności puszczańskie olsze czarne. Osiągają one wysokość 30-35(39)m przy obwodzie pnia przekraczającym czasami nawet 350cm. Pozostałe drzewa rosnące w Puszczy są już wyraźnie mniejsze, a ich listę otwierają brzozy (brodawkowate i omszone) oraz graby pospolite. Wysokość tych drzew nie przekracza 30m, a obwód ich pnia zamyka się poniżej 300cm (co i tak jak na "normalne" warunki, jest niebywałym wynikiem). Skład gatunkowy drzew Puszczy Białowieskiej jest dość ubogi. Literatura podaje wprawdzie, że wystęuje tu dwadzieścia kilka gatunków, mnie jednak udało się ich naliczyć tylko 12. W zaobserwowanej kolejności częstości występowania są to: świerk pospolity, sosna pospolita, grab pospolity, dąb szypułkowy, jesion wyniosły, lipa drobnolistna, olsza czarna, klon zwyczajny, brzoza brodawkowata, topola osika, wiąz górski i jarząb pospolity. Wg TN można jeszcze trafić (choć znacznie rzadziej) na dęba bezszypułkowego, wierzbę iwę, brzozę omszoną i cisa pospolitego, a na niewielkim, izolowanym obszarze rośnie jodła pospolita. Prawdopodobnie występuje tu też wiąz szypułkowy. Do tego dochodzi tworząca piętro podszytu leśnego leszczyna pospolita. Poza wspomnianym ogromem drzew, Puszcza Białowieska zaskakuje także wieloma innymi rzeczami. Jedną z nich jest brak buków. Drzewo to w ogóle nie występuje na terenie Puszczy. Co więcej, nie widziałem żadnego osobnika nawet na zamieszkałym terenie! Zaskakiwać może też brak klona jawora, topól (innych niż osika) i wierzb (innych niż iwa). Klona jawora, topole czarną i białą oraz wierzbę białą można jednak przynajmniej spotkać poza puszczą, np. w Białowieży. Kolejne zaskoczenie wiąże się z korą graba zwyczajnego. Jest ona tak bardzo różna od tej, którą posiadają drzewa rosnące w południowej Polsce, że przez pewien czas w ogóle nie rozpoznawałem mijanych po drodze grabów! Kora puszczańskiego graba jest pokryta matową i chropowatą, często jak gdyby poplamioną warstwą, pozbawiającą ją tak charakterystycznej dla graba zwyczajnego, błyszcząco srebrzystopopielatej faktury. Zadziwiająco dużą wysokość osiągają rosnące w Puszczy olsze czarne - może ona dochodzić do 35(39)m. Biorąc pod uwagę, że drzewa tego gatunku rosnące na otwartej przestrzeni rzadko osiągają 20m, mamy tu do czynienia prawie z podwojeniem wysokości! Niewiele mniejszy współczynnik dotyczy klonów zwyczajnych, które w Puszczy mogą osiągać 36m wysokości. Ciekawostką jest również fakt, że pomimo bardzo dużej liczby siewek klona zwyczajnego (chyba największej spośród wszystkich drzew), dorosłe klony zdarzają się tu stosunkowo rzadko. Jeszcze dziwniejsza sytuacja ma miejsce w przypadku jarząbu pospolitego, którego siewki widziałem wiele razy, natomiast dużego drzewa - ani jednego. Puszcza zaskakuje stosunkowo ubogimi warstwami podszytu i runa leśnego. Nie zauważyłem tu w ogóle tzw. "chaszczy", czyli terenów trudnych do penetracji z powodu zarośnięcia dużą ilością gęstych krzewów. Jeśli nie liczyć olsów i innych zabagnionych obszarów, po puszczy można się dość komfortowo poruszać. Także roślinność runa jest stosunkowo uboga. Miejscami, zwłaszcza tam, gdzie zagęszczenie drzew jest mniejsze, występują wprawdzie trawy, ale ogólnie jest ich raczej niewiele. Ta skromna roślinność podszytu i runa leśnego może dziwić, gdyż odniosłem wrażenie, że z powodu niezbyt dużego zagęszczenia drzew i przewagi drzew liściastych, dno lasu jest stosunkowo jasne. Krajobraz Rodzaje lasu Typowy las Puszczy Białowieskiej to las świeży. Najważniejsze drzewa Dąb szypułkowy Świerk pospolity O ile puszczańskie dęby są bezkonkurencyjne pod względem grubości pnia i konarów, o tyle najwyższymi drzewami Puszczy Białowieskiej są zdecydowanie świerki pospolite. Ich wysokość może tu przekraczać 50m, obwód pnia natomiast dochodzi czasami do Wyszukiwaniem najwyższych z tych najwyższych zajmuje się znany badacz puszczańskich drzew, Tomasz Niechoda. To właśnie on odkrył w 2009 roku świerka, aby dwa lata później pobić ten rekord odnajdując inny okaz tego samego gatunku o wysokości (na zdjęciach poniżej). Niestety, ok. 2016 r. wierzchołek tego rekordowego drzewa został złamany, przez co utraciło ono pozycję lidera. Jesion wyniosły Najwyższymi i najbardziej strzelistymi drzewami liściastymi Puszczy Białowieskiej są jesiony wyniosłe. Ich wysokość dochodzi generalnie do 41-43m, ale sporadycznie może ona zbliżać się nawet do 45m. Do takich właśnie puszczańskich "drapaczy chmur" należy drzewo pokazane na zdjęciach poniżej. Zostało ono odkryte przez Tomasza Niechodę w 2011 roku. Pomiar wykokany przez odkrywcę dalmierzem laserowym dał wynik co oznacza, że ów jesion jest najwyższym znanym obecnie drzewem liściastym w Polsce! (Tym bardziej, że ostatni pomiar, wykonany w 2014 r., wykazał Pod względem obwodu pnia, przekraczającego u najgrubszych osobników 5m, puszczańskie jesiony znacznie ustępują dębom, wygrywają jednak z wyższymi od siebie świerkami. Co ciekawe, kształty jesionowych pni przybierają zwykle jeden z dwóch głównych typów - klasyczny lub lejkowaty. Kłoda pnia białowieskich jesionów osiąga imponujące rozmiary - bywa, że do pierwszego konara mierzy ona nawet 22-23m (TN), czym przewyższa kłodę rosnących tu dębów i lip. Stosunkowo małe natomiast są wysoko osadzone korony białowieskich jesionów (choć zdarzają się wyjątki). Obumarłe drzewa Inne